2022-06-10
Przestrzeń dla drzewa
Interwencja w przestrzeni miejskiej
Projektanci: Katarzyna Furgalińska, Łukasz Smolarczyk
Lokalizacja: ul. 1 Maja, Lublin, Polska
Realizacja: 2019
Organizator: Pracownia Sztuki Zaangażowanej Społecznie REWIRY
Fotografie: Google Maps, Krzysztof Mazur, Szymon Pietrasiewcz
Dlaczego nienawidzimy drzew?
One żyją. Są siedliskiem życia i dają życie innym. Pracują ciężko dzień i noc: chronią, karmią, produkują tlen, oczyszczają powietrze, regulują temperaturę i wilgotność, uspokajają, leczą, ozdabiają. Na każdym kroku niestrudzenie udowadniają swoją przydatność, same rozpaczliwie walcząc o przetrwanie.
W większości religii i pradawnych wierzeń drzewo było symbolem, czymś świętym i magicznym. W dzisiejszych miastach jest ledwie „nasadzeniem”– kłopotliwym elementem infrastruktury, który przeszkadza, generuje koszty, stwarza zagrożenie i hamuje rozwój.
Drzewa w polskich miastach traktowane są skandalicznie. Lublin niestety nie jest tu wyjątkiem. „Przestrzeń dla drzewa” to projekt mający na celu wywalczenie dla miejskich drzew minimum przestrzeni do życia – kawałka żywej gleby, która oddycha i chłonie wodę, nie jest deptana, rozjeżdżana i posypywana solą. “Przestrzeń dla drzewa” jest jednak nie tylko małym rezerwatem przyrody, ale również smutnym symbolem. Klatka, odczytywana w pierwszym odruchu jako narzędzie opresji, jest w istocie formą ochrony drzewa.
Projektanci: Katarzyna Furgalińska, Łukasz Smolarczyk
Lokalizacja: ul. 1 Maja, Lublin, Polska
Realizacja: 2019
Organizator: Pracownia Sztuki Zaangażowanej Społecznie REWIRY
Fotografie: Google Maps, Krzysztof Mazur, Szymon Pietrasiewcz
Dlaczego nienawidzimy drzew?
One żyją. Są siedliskiem życia i dają życie innym. Pracują ciężko dzień i noc: chronią, karmią, produkują tlen, oczyszczają powietrze, regulują temperaturę i wilgotność, uspokajają, leczą, ozdabiają. Na każdym kroku niestrudzenie udowadniają swoją przydatność, same rozpaczliwie walcząc o przetrwanie.
W większości religii i pradawnych wierzeń drzewo było symbolem, czymś świętym i magicznym. W dzisiejszych miastach jest ledwie „nasadzeniem”– kłopotliwym elementem infrastruktury, który przeszkadza, generuje koszty, stwarza zagrożenie i hamuje rozwój.
Drzewa w polskich miastach traktowane są skandalicznie. Lublin niestety nie jest tu wyjątkiem. „Przestrzeń dla drzewa” to projekt mający na celu wywalczenie dla miejskich drzew minimum przestrzeni do życia – kawałka żywej gleby, która oddycha i chłonie wodę, nie jest deptana, rozjeżdżana i posypywana solą. “Przestrzeń dla drzewa” jest jednak nie tylko małym rezerwatem przyrody, ale również smutnym symbolem. Klatka, odczytywana w pierwszym odruchu jako narzędzie opresji, jest w istocie formą ochrony drzewa.